Autor |
Wiadomość |
Laelia
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:57, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Coś mi się obiło o uszy - wzruszyła ramionami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pon 22:03, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Demon pokiwał w zamyśleniu głową.
- Wojna zaczyna obejmowac coraz większe tereny - wyjaśnił. - A na dodatek zagrożenie czycha również z kontynentu. Zostałem tu wysłany, aby pertraktować pokój, jednak widzę, że elfowie raczej na niego nie przystaną - nie chcą mieć do czynienia z ludźmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laelia
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:07, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Chcą walczyć. Od elfiątek są szkoleni w boju, a nawet jak dla nich dawno nie było wojny - stwierdziła, wstając i podchodząc do okna - Ale idź do króla, chyba jest mądry.
/zmykam/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pon 22:11, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Demon podszedł do Laelii i pocałował ją w szyję.
- Życz mi powodzenia - poprosił, wychodząc.
Przed drzwiami do szpitala stało dwóch strażników. Wepchnęli demona z powrotem do środka i zapytali, gdzie chce iść.
- Do drowa, który mi pomógł, muszę z nim pomówić - wyjaśnił Ralza.
Strażnicy bez słowa zawiązali demonowi oczy, dopiero później tłumacząc, że nie może zbyt wiele widzieć, po czym wyprowadzili go na ulicę. Ralza czuł się jak jeniec, to obudziło jego wspomnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 20:20, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ralza wrócił do medyka - to jedyne miejsce, gdzie mógł na razie zniknąć. W pokoju, gdzie przedtem leżał, nadal była Laelia. Podszedł do niej, zdejmując z głowy kaptur. czuł, ze rana pod płaszczem znowu sie otworzyła.
- Czekałaś? - zapytał zaskoczony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laelia
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:22, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- A no - zwróciła na niego swoje ogromne oczy - Martwiłam się o ciebie. Znowu wyjedziesz, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 20:24, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ralza usiadł obok Laelii.
- Będe musiał - odparł. - Nie mogę tu zostać, aby nie zrobili ze mną tego, co z resztą moich braci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laelia
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:26, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Ciężkie czasy - rzuciła - Opowiadaj, co tam u ciebie. Ładnych parę lat się nie widzieliśmy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 20:30, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nic ciekawego - odparł. - To znaczy... Wiele się wydarzyło. Dorobiłem się przez ostatnie lata, zająłem się armatorstwem. Ale to jest strasznie nudne. No i... Moje szczęście do wpadania w kłopoty nadal za mną łazi - zresztą sama widziałaś.
Demon dotknął rany na ramieniu, aby skonkretyzować, co dokładnie Laelia miała widzieć.
[Ona zna tożsamośc ralzy?]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laelia
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:33, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[myślę, że jako jego przyjaciółka może znać. ale... Twój wybór ]
- Nigdy nie miałeś za dużo szczęścia. Boli? - zapytała, kiwając brodą w kierunku rany - Słuchaj, może przejdziemy do mnie? Jakoś tak głupio przesiadywać w czyimś domu... To niedaleko, parę domów w stronę targu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 20:34, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie boli, przyzwyczaiłem się - odparł. - Trochę jeszcze krwawi, ale to nic takiego.
Demon wstał z łóżka.
- Prowadź.
[Zna^^]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laelia
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:35, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ralza i Laelia opuścili budynek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|