Autor |
Wiadomość |
Richard |
Wysłany: Sob 23:37, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
Richard wparował szybko do komnaty. Po drodze zdążył wezwać swoją straż przyboczną żeby była gotowa do drogi i wezwać skrybę. Wtem przez uchylone drzwi zajrzała owalna twarz.
- Panie ? -wyjąknęła
- Wchodzi, wchodzi - ponaglił go Richard szykując się do drogi - Będziesz pisał dokładnie to co mówię. - skryba wszedł do środka i szybko rozstawił swoje przybory.
- Dekret Wojenny - zaczął Richard - Po tragicznej śmierci miłościwie panującego nam króla Ethrila, królestwo stanęło nad przepaścią. Trwa wojna z elfami, które podstępnie wykorzystały naszą chwile słabości. - rycerz chwile milczał zastanawiając się nad kolejnym słowami - Ale aby okazać naszą wyższości nad elfami, zabrania się jakichkolwiek ataków na nich póki nie okażą wrogości. Każde złamanie tego dekretu wiąże się z surowymi karami. Podpisano: Wielki Mistrz Smoków, Richard. - podszedł do stołu i spojrzał na pismo - Bardzo dobrze, dopilnujesz żeby to pismo dotarło do każdej wsi - skryba kiwnął głową i szybko opuścił komnatę. Chwile później również Richarda w niej nie było. |
|
 |
Richard |
Wysłany: Śro 19:52, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Mężczyzna wszedł do komnat. Jego zbroja była cała zakurzona. Ściągnął ją i założył płaszcz z kapturem, a następnie wyszedł. |
|
 |
Richard |
Wysłany: Wto 19:34, 23 Sty 2007 Temat postu: Komnaty Richarda |
|
Przestrone komnaty ozdobione wieloma portretami, to właśnie tu mieszka Princiupus Smok kiedy przebywa w stolicy.
Richard szedł wściemkły korytarzami zamku. Przed drzwiami do jego komnat stały dwa Smoki. Gdy się zbliżał zasalutowali.
- Za godzine trzy oddziały mają być gotowe do wymarszu! - warknął i wszedł do środka. Rozjerzał sie po wnętrzyu w kącie stała jego zbroja, podszedł do niej i zaczął ją zakładać ...
Richard złożył nagoleniki wyprostował się. Przewiesił miecze na plecach i wyszedł z pokoku. Śpiesząc ku wojnie |
|
 |