Autor Wiadomość
Grontahr
PostWysłany: Śro 22:19, 28 Mar 2007    Temat postu:

- Do zobaczenia- machnął ręką mówiąc.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 22:17, 28 Mar 2007    Temat postu:

- W mieście - prychnął. - To elf, drow, nie może się pojawić w mieście. Ale masz rację, pójde już lepiej.
Demon wstał z klepiska.
- Do zobaczenia.
Wyszedł.
Grontahr
PostWysłany: Śro 22:16, 28 Mar 2007    Temat postu:

- Myśle że Arai powinien poszukać w mieście może się uda - powiedział ork.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 22:09, 28 Mar 2007    Temat postu:

Demon pokręcił głową.
- Sam nie wiem, co robić - wyjaśnił. - Tamten mag zniknał jak kamień w wodę.
Grontahr
PostWysłany: Śro 21:59, 28 Mar 2007    Temat postu:

- Mogę pomóc ostatnio nie mam co robić - odpowiedział ork.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 21:54, 28 Mar 2007    Temat postu:

Ralza podłapał pomysł.
- Dobre - mruknął. - Dzięki za pomoc. Może jeszcze nie wszystko stracone, może mi się uda. Wiesz... oni są teraz dla mnie jeszcze ważniejsi, niż wtedy, kiedy żyli. Teraz to ja narobiłem im kłopotu i muszę ich wyciągnąć.
Grontahr
PostWysłany: Śro 21:49, 28 Mar 2007    Temat postu:

- Gdzieś w puszczy znajduję się wojska Krwawych Włóczni tam raczej Araia nie znajdą - powiedział ork.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 21:45, 28 Mar 2007    Temat postu:

- Chcę, aby wrócili do Otchłani - odparł. - Dlatego ich zabiłem, wtedy, w lesie. Ale ich dusze uwięziono. Teraz już nic nie zdołam zrobić - jesli nie opuszczę kraju przez najbliższe kilka dni, zabiją mnie.
Grontahr
PostWysłany: Śro 21:44, 28 Mar 2007    Temat postu:

- Arai nie chce żeby "ich" dusze zostały wolne i dlatego wyjeżdża tak szybko? - zapytał.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 21:42, 28 Mar 2007    Temat postu:

Demon znowu usiadł na klepisku.
- Przez głupotę - odparł. - A raczej przez chęć pomocy moim braciom. Po prostu nie pozwoliłem zabić elfa, który miał mi pomóc uwolnić ich dusze. A on był dowódcą elfów.
Grontahr
PostWysłany: Śro 21:40, 28 Mar 2007    Temat postu:

Dlaczego to zrobili? - dopytywał się dociekliwie.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 21:37, 28 Mar 2007    Temat postu:

Ralza milczał przez moment.
- Wygnali mnie - odparł w końcu.
Grontahr
PostWysłany: Śro 21:36, 28 Mar 2007    Temat postu:

- A tak przy okazji po co Arai wyjeżdża z Amerraind? - zapytał.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 21:33, 28 Mar 2007    Temat postu:

[Oj tam Wink]

- Rozumiem - odparł demon. - Nie wymagam od ciebie, abyś był dla niego uprzejmy. Sam nie wiem, czy mu nie przyłożę, jak się spotkamy.
Grontahr
PostWysłany: Śro 21:27, 28 Mar 2007    Temat postu:

-Dobrze lecz jeśli spotkam tego elfa nie powstrzymam gniewu - powiedział ork .

[To jest jaskinia nie ma podłogi Razz]
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 21:25, 28 Mar 2007    Temat postu:

Ralza westchnął i wstał z podłogi.
- wstrzymaj sie na razie, dobrze? Na razie nic nie róbmy, przynajmniej do chwili pogrzebu.
Grontahr
PostWysłany: Śro 21:22, 28 Mar 2007    Temat postu:

- Zabicie elfa? - prychnął - mogą mię ścigać w całym Amerraindzie, nie boje się lecz musze pomścić Zynisa - powiedział.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 21:20, 28 Mar 2007    Temat postu:

- Jeśli ja go zabiję - zaczął Ralza. - To mnie nic nie zrobią - jestem za wysoko postawiony, zresztą... Wkrótce opuszczam Amerraind, więc mnie to nie zaszkodzi. A tobie może zaszkodzić.
Grontahr
PostWysłany: Śro 21:15, 28 Mar 2007    Temat postu:

- Nie pozwolę, unosisz się honorem tak jakby go inni nie mieli to nie tylko twoja sprawa - powiedział ork.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 21:13, 28 Mar 2007    Temat postu:

Demon spojrzał na Grontahra.
- Nie pakuj się w to - rzucił stanowczo. - Sam to załatwię.
Grontahr
PostWysłany: Śro 21:09, 28 Mar 2007    Temat postu:

- To ja powinienem się zemścić to przeze mnie zginął Zynis bo to ja wezwałem straż gdy zobaczyłem elfa - odpowiedział ork gniewnie.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 21:06, 28 Mar 2007    Temat postu:

- Niby czemu miałoby ci być przykro? - zapytał Ralza. - Nie masz się czym martwić, po prostu zastanawiam sie, co teraz zrobić.
Demon zmrużył oczy. Widać było, że intensywnie myśli i nie są to bynajmniej miłe myśli.
- Zemszczę się na nim, bardzo wymyślnie - oswiadczył.
Grontahr
PostWysłany: Śro 21:01, 28 Mar 2007    Temat postu:

- Przykro mi - powiedział zaskoczony trochę smutno ork i usiadł na ziemi.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 20:58, 28 Mar 2007    Temat postu:

Ralza zaklął - mógł chłopaka zabić wtedy, na polanie. Nawet by pewnie nie poczuł, jakby mu odgryzł głowę. Teraz... Teraz nie mógł już nic zrobić. Myślał tylko o tym, co zrobi Areja po stracie męża. Pokręcił z westchnieniem głową.
- Zynis był mężem mojej córki - wyjaśnił. - Byliśmy prawie rodziną.
Grontahr
PostWysłany: Śro 20:55, 28 Mar 2007    Temat postu:

Wczoraj - odpowiedział.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 20:49, 28 Mar 2007    Temat postu:

Ralza pożałował, że nie odgryzł głowy Ataru. Zaklął w wyjątkowo szpetny sposób.
- Nie słyszałem... - jęknął. - Dawno to było?
Grontahr
PostWysłany: Śro 20:47, 28 Mar 2007    Temat postu:

-Nie słyszałeś o śmierci Zynisa? Jakiś połelf zupełny smarkacz mag rzucił w niego kulą ognia - odparł.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 20:43, 28 Mar 2007    Temat postu:

- Jak to "zabił Zynisa"?!
Grontahr
PostWysłany: Śro 20:42, 28 Mar 2007    Temat postu:

- Jeśli to ten który zabił Zynisa, sam chciałbym go zabić lecz nie wiem gdzie przebywa - odpowiedział.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 20:34, 28 Mar 2007    Temat postu:

Ralza wyciągnął kolejny kryształek z ręki.
- Taki elfi smarkacz, mag - odparł. - Ubzdurał sobie, że w ten sposób zdobędzie Kath.
Grontahr
PostWysłany: Śro 20:32, 28 Mar 2007    Temat postu:

-Spokojnie, jeśli będziesz spokojny nie będzie tak boleć - powiedział ork.
-A tak na prawdę, kto ci to zrobił - zapytał.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 20:22, 28 Mar 2007    Temat postu:

- Masz na myśli te rany? - upewnił się, wyciągajac kolejny kryształek z ramienia. Tym razem bolało, cholernie bolało. Demon zawył.
Grontahr
PostWysłany: Śro 20:21, 28 Mar 2007    Temat postu:

Ork popatrzył na ranę.
- Widzę że prowadzisz aktywne życie - powiedział i podał bandaż Ralzie.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 20:19, 28 Mar 2007    Temat postu:

Demon dotknął miejsca, gdzie opatrunek został przebity przez kryształki.
- Całkiem dobrze, Kath mnie leczy i się goi.
Grontahr
PostWysłany: Śro 20:16, 28 Mar 2007    Temat postu:

- Grontahr czuje się dobrze a jak tam rana z mego toporu - odpowiedział ork.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 20:14, 28 Mar 2007    Temat postu:

Demon wypił duszkiem całą zawartość kubka.
- Dzięki - odparł, oddając kubek. - Jak się czujesz? Rany po moich pazurach już się zagoiły, mam nadzieję.
Grontahr
PostWysłany: Śro 20:12, 28 Mar 2007    Temat postu:

Ork nalał wody do kubka i podał Ralzie.
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 20:11, 28 Mar 2007    Temat postu:

Demon wyrwał z rany niewielki kryształek.
- Nie pytaj - odparł. - Daj mi, proszę, troche wody.
Grontahr
PostWysłany: Śro 20:10, 28 Mar 2007    Temat postu:

- Grontahr dawno cię nie widzieć, cieszę się że przyszedłeś - Ork przyjrzał się mu dokładnie - Skąd masz te rany Arai?
Arai Ralza
PostWysłany: Śro 20:08, 28 Mar 2007    Temat postu:

Demon dobiegł do jaskini Grontahra i dopiero tam przybrał swoją ludzką postać. Stanął na progu, rozglądając się.
- Jesteś?! - zawołał.
Ataru Sho
PostWysłany: Nie 15:57, 25 Mar 2007    Temat postu:

Nie otrzymując odpowiedzi teleportował się.
Ataru Sho
PostWysłany: Nie 15:56, 25 Mar 2007    Temat postu:

Chłopak stanął przed jaskinią.
- Jest tu kto?! - zawołał i spojrzał po jaskini. Był tu jakiś wodopój i łóżko.
Grontahr
PostWysłany: Nie 13:11, 25 Mar 2007    Temat postu:

Ork wszedł do jaskini, krew ciekła mu z twarzy obmył ranę wodą i padł na swe łóżko.
Sezu
PostWysłany: Sob 15:39, 24 Mar 2007    Temat postu:

Chłopak wszedł do jaskini. Na podłodze leżał mały wilk, a gdy wszedł rzucił się do jego stóp. Chłopak spojrzał na niego i nabrał wody ze źródełka.
- No chodź ze mną, chodź... - powiedział i wyszedł z jaskini.
Grontahr
PostWysłany: Czw 19:05, 15 Mar 2007    Temat postu:

Grontahr wrócił do jaskini, podniósł swój topór i postanowił poćwiczyć przed walką, bardzo dawno nie walczył z humanoidem Znajdę arenę w Akki i tam poćwiczę z ludźmi, załozył rękawice i pobiegł do AkkiBieg się przyda.
Grontahr
PostWysłany: Wto 15:50, 13 Mar 2007    Temat postu:

- Grontahr chętnie pójść do Akki - wstał i wolnym krokiem czekając na demona ruszył w stronę Akki.
Arai Ralza
PostWysłany: Wto 15:47, 13 Mar 2007    Temat postu:

- Do Akkii - odparł demon. - Tam mieszkam.
Grontahr
PostWysłany: Wto 15:13, 13 Mar 2007    Temat postu:

-Grontahr może iść ale gdzie?
Arai Ralza
PostWysłany: Pon 23:29, 12 Mar 2007    Temat postu:

Ralza wiedział, że nie uzyska więcej informacji. Szkoda - mógłby je dobrze wykorzystać. Wstał.
- Wracam do siebie - zauważył. - Idziesz ze mną?
Grontahr
PostWysłany: Pon 23:13, 12 Mar 2007    Temat postu:

-W wiosce Grontahr być wielu wielu szamanów oni nam mówić o demonach.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group