Autor Wiadomość
Arai Ralza
PostWysłany: Pią 21:22, 13 Kwi 2007    Temat postu:

Demon zauważył, że Kath przeszył dreszcz zimna. Zarzucił jej na plecy swój płaszcz i poprowadził w stronę schodów.
- Wracajmy, zrobiło się chłodno.
Zeszli z latarni.
Katherine Misch
PostWysłany: Pią 21:20, 13 Kwi 2007    Temat postu:

Dziewczyna drgnęła. Zrobiło jej się trochę zimno.
Arai Ralza
PostWysłany: Pią 21:19, 13 Kwi 2007    Temat postu:

Demon uśmiechnął sie pod nosem - był coś nadwrażliwy. Przytulił do siebie Kath, gładząc ją po włosach i patrząc się na morze nad jej ramieniem.
- Masz rację - szepnął, przymykajac powieki.
Katherine Misch
PostWysłany: Pią 21:14, 13 Kwi 2007    Temat postu:

- Ale ja nie powiedziałam, że nie jestem szczęśliwa. Chciałam powiedzieć, że nie jest dobrze: jest wspaniale. - Pocałowała go lekko w usta.
Arai Ralza
PostWysłany: Pią 21:13, 13 Kwi 2007    Temat postu:

- Dlaczego nie jest? - zapytał, ocierajac się o twarz Kath policzkiem. - Myślałem, że jesteś szczęśliwa.
Katherine Misch
PostWysłany: Pią 21:12, 13 Kwi 2007    Temat postu:

- Nie jest dobrze - szepnęła.
Arai Ralza
PostWysłany: Pią 21:10, 13 Kwi 2007    Temat postu:

Ralza zastanowił się przez moment, jak mogło to wyglądać. Nie pozwolono by mu trzymać w zamku ludzkiej kobiety. Zresztą, pewnie nie miałby dla niej czasu - służba Panu byłaby wtedy najważniejsza. Nie, Arai nie chciał, aby Kath została sama w takim świecie.
- Nie - odparł ciepłym głosem. - Tak jest dobrze, mój czas jeszcze nie nadszedł. Tak jest dobrze...
Katherine Misch
PostWysłany: Pią 21:08, 13 Kwi 2007    Temat postu:

- A nie możemy tam być razem? - spytała, ale przeczuwała, że odpowiedź będzie negatywna.
Arai Ralza
PostWysłany: Pią 21:07, 13 Kwi 2007    Temat postu:

- Chciałbym, ale to nie takie łatwe - szepnął. - I na pewno jeszcze długo ich nie będę oglądał. Ze względu na ciebie - nie opuszczę cię, nigdy.
Katherine Misch
PostWysłany: Pią 21:06, 13 Kwi 2007    Temat postu:

- Zobaczysz, jeszcze je ujrzysz nieraz... - Pocałowała go w policzek.
Arai Ralza
PostWysłany: Pią 21:05, 13 Kwi 2007    Temat postu:

Ralza uśmiechnął się. Prawie nigdy tu nie przychodził. Ale wiedział, że Kath ten widok może się z czymś kojarzyć, zapewne z czymś miłym.
- Chciałbym zobaczyć góry - mruknął, bardziej do siebie, niz do Kath. - Poszarpane górskie szczyty, nagie, smagane wiatrem. W takim świecie się wychowałem.
Katherine Misch
PostWysłany: Pią 20:21, 13 Kwi 2007    Temat postu:

Dziewczynie przypomniał się rodzinny dom. Szum fal... Wtuliła się mocniej w Araia i zamknęła oczy.
- Tak mi tu dobrze - szepnęła.
Arai Ralza
PostWysłany: Pią 20:18, 13 Kwi 2007    Temat postu:

Demon uśmiechnął się do siebie. Milczał. W końcu tak było dobrze, słowa nie były potrzebne.
Katherine Misch
PostWysłany: Pią 20:17, 13 Kwi 2007    Temat postu:

Katherine spojrzała na morze.
- Rzeczywiście, ślicznie... - powiedziała, wsłuchując się w lekki szum fal.
Arai Ralza
PostWysłany: Pią 20:16, 13 Kwi 2007    Temat postu:

Ralza i Kath weszli na szczyt latarni. Demon podprowadził swoją ukochaną do barierki, pokazując jej zaróżowione od słońca morze.
- Ładnie, prawda? - zauważył, przytulając Kath do siebie.
Samael
PostWysłany: Pon 23:15, 18 Gru 2006    Temat postu: Latarnia morska

Jak latarnia. Wielka, kamienna wieża niedaleko brzegu morza. W środku małe mieszkanie dla latarnika. Do góry prowadzą wielkie spiralne schody. Na szczycie okrągły wielki talerz gdzie zazwyczaj w nocy pali się ogień, dając sygnał przypływającym stadkom.

Ktoś jest chętny na latarnika ^^?

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group