Avadur |
Wysłany: Wto 15:19, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
Avadur wstąpił do karczmy o wybitnie myśliwskiej nazwie „Jeleni Róg”, od której samej nazwy nawierciło go w nosie zapachem mokrej sierści i dzikiej wolności jakiegoś leśnego stworzenia.
Zapróbował odrobiny sławnego wina z dzikiej winorośli, przyjrzał się kilku łowcom i pielgrzymom, którzy w karczmie przesiadywali, pozłorzeczył trochę na czym świat stoi, że on się fatygował, a Lehela nie ma, a potem pozbierał się, wsiadł na koń i odjechał do Valen Argus. |
|