Amerraind RPG

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Gospoda pod bramą

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Amerraind RPG Strona Główna -> Główna Brama
Autor Wiadomość
Richard




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:37, 25 Sty 2007    Temat postu: Gospoda pod bramą

Mała gopsoda znajdująca się w okolicy głównej bramy. Spotykają sie tu strażnicy i żolnierze pod służbie. Stoły porożucane są po całej sali. Nie raz wybuchają tu awanturu.


Richard otworzył drzwi i wszedł do środka. Narazie było prawie pusto. Udał się do stolu w końcie i usiadł. Po chwili kelnerka przyniosła mu kufel piwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:38, 26 Sty 2007    Temat postu:

Isilra, zadowolona z powodu, że udało jej się sprzedać Zina za niezłe pieniądze postanowiła udać się przed podróżą jeszcze do karczmy - na łyk czegoś ciepłego. Zostawiła konia w niewielkiej stajence, przypominajacej bardziej szopę niż mniejsce dla koni, która należała do karczmy. Weszła do środka gospody i skierowała się do baru. Zamówiła napar ziołowy i zajęła miejsce przy jednym z wolnych stolików. Westchnęła. Zdjęła płaszcz i powiesiła obok siebie na krześle, z zadowoleniem wyobrażając sobie jak monety brzęczą w sakiewce. Kapelusz jedynie poprawiła i zaczęła bębnić paznokciami o blat stolika przyglądając się gościom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richard




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:40, 26 Sty 2007    Temat postu:

Richard przypatrywał się wchodzącej elfe. Gdy usiadla przy jednym ze stolików, podszedł do niej.
- Nie skończyliśmy rozmowy - zauważył siadając


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:42, 26 Sty 2007    Temat postu:

Dziewczyna podniosła głowę. Kiedy zobaczyła, kto do niej podszedł udała całkowity brak zainteresowania jego osobą.
- Tak? Ja ją skończyłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richard




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:52, 26 Sty 2007    Temat postu:

Richard upił mały łyk piwa.
- Ale ja jej nie skończyłem - odparł. Wtedy jeden z złonierzy w tawernie wstał i lekko sie chwijąc krzyknął.
- Umarł król, niech żyje król!
- Nie mamy króla idioto! - krzyknął inny i rucił we wznoszącego toast kuflem, ktory przciął ze świstem powietrze tam gdzie kiedyś znajdowała się głowa żołdaka, ale teraz leżała na podłodze i głośno chrapała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:56, 26 Sty 2007    Temat postu:

- W takim razie, proszę, kończ. Byle szybko, bardzo mnie ciekawi, co masz mi do powiedzenia - odpowiedziała znudzona, przez cały czas przyglądając się człowiekowi, który rzucił kuflem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richard




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:01, 26 Sty 2007    Temat postu:

Smok uśmiechnął sie pod nosem.
- Nią wątpie że Cie ciekawi - powiedział ironicznie - Co do twojego pożegnania ... nie jestem typem który słucha innych ludzi - spojrzał w strone okna za którym właśnie przemaszerowywało wojsko - Zbliża się burza - mruknął sam do siebie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Richard dnia Pią 20:08, 26 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:07, 26 Sty 2007    Temat postu:

- W takim razie czas zmienić typ, póki nie będzie za poźno - prychnęła.
W tym czasie do stolika podeszła kelnerka i podała elfce zamówiony napar. Isilra wzięła go z wdzięcznością i ogrzała zmarznięte dłonie o gorący kubek. - Burza - powtórzyła cicho domyślając się, co jej rozmówca zauważył za oknem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richard




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:11, 26 Sty 2007    Temat postu:

- A czemu miało by byc kiedykolwiek za późno ? - zapytał Richard, uśmiechając się w duchu - Idealny czas dla żołnierzy - dodał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:15, 26 Sty 2007    Temat postu:

- Zawsze kiedyś przychodzi takie "za późno" - mruknęła, upijając łyk naparu. Skrzywiła się słysząc ostatnie zdanie i spojrzała na mężczyznę nieprzyjaźnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richard




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:17, 26 Sty 2007    Temat postu:

- Nawet jak przyjdzie to nie będę sie miał czasu tym martwić - odpowiedził nie zwarzając na wzrok elfki dodał - Wojaczka to najpiękniejsza rzecz na świecie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:21, 26 Sty 2007    Temat postu:

- W takim razie życzę, aby przyszedł jak najszybciej - odparła już lekko zirytowana rozmową. - Oczywiście, rzeź niewinnych stworzeń to najpiękniejszy widok na świecie - dodała ironicznie i zapatrzyła się gdzieś ponad ramieniem mężczyzny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richard




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:24, 26 Sty 2007    Temat postu:

- Wskaż mi choć jednego niwinego to zostane kapłanem - odpowiedział Richard - Jak jest wojna to i będzie taki dzień.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:34, 26 Sty 2007    Temat postu:

- Możesz już wyruszać do klasztoru - mruknęła uśmiechając się przez chwilę rozbawiona krótkowzrocznością Richarda. - Owszem, zawsze musi nadejść taki dzień. Szkoda, że tacy jak ty na siłę go szukają.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richard




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:36, 26 Sty 2007    Temat postu:

- Jak wskażesz mi odpowiednią osobe to zawsze moge wylądować w klasztorze - powiedział rozbawiony. Przez całe swoje życie nie spotkał ani jednej niewinnej osoby każdy ma cos na sumieniu - A może to ten dzień poszukuje mnie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:41, 26 Sty 2007    Temat postu:

- Bardzo chętnie ci pokażę takie osoby, nawet dziesiątki takich istot - odparła wzruszając ramionami. - To nie problem.
Upiła kolejny łyk naparu i spojrzała uważnie na mężczyznę.
- Nie, to ty go poszukujesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richard




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:44, 26 Sty 2007    Temat postu:

- A więc je pokaż - odparł Smok.
- Czemu uważasz że ja go poszukuje ? Nawet mnie nie znasz - powiedział spokojnie Richard.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:55, 26 Sty 2007    Temat postu:

- Każdy żołnierz szuka śmierci - odpowiedziała prosto. - I chyba każdy mężczyzna - dodała już dużo ciszej i westchnęła patrząc przez okno. - Więc patrz - mruknęła, wypijając napój i kiwnęła głową w stronę okna za którym znów maszerowało wojsko, a dwójka ludzkich dzieci uciekło dosłownie spod ich nóg. Elfka uśmiechnęła się pod nosem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richard




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:00, 26 Sty 2007    Temat postu:

- Chodzi ci o dzieci czy o wosjko ? - zapytał z uśmiechem - Jeżeli chodzi Ci o dzieci to one też nie są niewinne. Każde ma cos na swoim sumieniu, kradzierze, rzucanie kamieniami, wyśmiewanie się. Powiec gdzie tu niewiności ? - zapytał. Chwilę milczał nim znów przemówił.
- Nie szuka śmierci, tylko sprawiedliwości. Śmierci szuka szlachta która bawi się w wojne bo jest znudzona swoimi balami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:06, 26 Sty 2007    Temat postu:

- Chodzi mi o dzieci - potwierdziła. - Nawet ludzkie - uśmiechnęła się pogardliwie. - Dlaczego zakładasz, że każde ma coś na sumieniu?
Dziewczyna dopiła napar i oparła głowę na rękach. Zamyśliła się.
- Przecież nikt ich nie zmusza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richard




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:10, 26 Sty 2007    Temat postu:

- A czy powiedziałem że nawet My jesteśmy niewinni ? - zapytał, a po chwili dodał - Bo widziałem już wystarczjąo na tym świecie, żeby wiedzieć że niewinności istnieje tylko w bajkach dla dzieci. - zastanowił sie chwile nad ostatnimi słowami Is, on nie miał wyboru musiał zostać Smokiem - Wielu nie ma wyboru - powiedział wreszcie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:13, 26 Sty 2007    Temat postu:

- Niewinność istnieje w dzieciach, w zwierzętach... - powiedziała cicho, wciąż zapatrzona w jakiś punkt na ścianie i jakby nieobecna. - Zawsze jest wybór, tylko czasami... - zawiesiła głos. - Nieważne.
Isilra westchnęła i spojrzała po gościach karczmy. Zaczęła bawić się stukając o krawędź kubka paznokciami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richard




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:15, 26 Sty 2007    Temat postu:

- Powiedz co miałaś powiedzieć - poprosił Richard, wypiając reszte piwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:31, 26 Sty 2007    Temat postu:

- Naprawdę nieważne, nie przeznaczone dla twoich uszu - mruknęła nieprzyjemnie i wstała. - Wybacz, chciałabym wrócić zanim zaczniecie palić lasy - dodała, biorąc płaszcz i poprawiając kapelusz. - Żegnaj, nie sądzę abyśmy się spotkali przed twoim ostatnim dniem.
Isilra założyła na siebie płaszcz, zostawiła kilka monet na stoliku i poszła do stajni połączonej z gospodą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richard




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:36, 26 Sty 2007    Temat postu:

Richard wstał i stnął w drzwiach prowadzących do stajni.
- Uważaj w drodzę - powiedział - Elfy ruszyły na wojnę - a po chwili dodał - Może jeszcze kiedyś się zobaczymy, nikt nie zna wyroków Amerra. Jeżeli nie będą Cie chciali przepuścić przez brame powałaj się na Richarda, Wielkiego Mistrza smoków. Żegnaj, nieznajoma - gdy skączył wrócił do sali i zmaówił drugie piwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:42, 26 Sty 2007    Temat postu:

Isilra prychnęła. Powołaj się na Richarda, Wielkiego Mistrza Smoków... przedrzeźniała mężczyznę w myślach. Elfy ruszyły na wojnę... ciekawe, co jeszcze. Chyba bardziej powinnam się bać, żeby jakiś rolnik nie zamordował mnie na trakcie. Przygotowała konia do podróży, sprawdziła wszystko i wyprowadziła go ze stajni. Wskoczyła na Cerbina i ruszyła w stronę bramy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richard




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:43, 26 Sty 2007    Temat postu:

Richard wstał od stołu i podzedł do włściciela tawerny, zamienił z nim kilka słów i wszedl do stajni. Z której po chwili wyjechał na szyarym koniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avadur




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a z nikąd

PostWysłany: Śro 21:39, 31 Sty 2007    Temat postu:

Avadur wszedł do karczmy, zamówił piwo i usiadł przy jakiejś ławie w kącie sali, pijąc powoli. Na szczęście nie spotkał Richarda.

Kilka godzin później Avadur wyszedł z karczmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richard




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:30, 03 Lut 2007    Temat postu:

Richard wjechał do stajni, zostawił konia. I pośpiesznie z niej wyszedł. Kierując się w stronę twierdzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Amerraind RPG Strona Główna -> Główna Brama Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin