Amerraind RPG

Samael

No bo on będzie władcą, prawda? I to jeszcze po stronie elfów.

Arai Ralza

Oficjalnie po stronie ludzi, wszak musi dbać o swój wizerunek, aby go z tronu nie zrzucili Wink

Elfy wspomaga nieoficjalnie. Ale i tak nadal nie rozumiem, dlaczego tak to uzależniasz od Ralzy ^^

Samael

Aha, no to zmienia trochę sytuację.
Nie tylko Araia, ale wszystkich. Głupio by było gdybym ja był za ludźmi, a reszta za elfami. To trochę jak wojna pomiędzy mną, a wami.

Arai Ralza

To może niech się teraz wszyscy zdeklarują, do którego obozu będą należeć: elfów, ludzi, czy pozostają bezstronni. Organizacji X(III?) nie wymieniłam, bo tam chyba tylko Karol będzie, o ile dobrze zrozumiałam.

No to ja mówię, że Ralza jest sercemi duszą za elfami, ale oficjalnie walczy w imieniu ludzi.

Samael

Ja na razie bezstronny.

Alcander Faust

Ja za ludźmi jako Avadur i bezstronny jako Al.

Finegas Lehel

Co do mnie nie ma wątpliwości, bo to ja elfy poprowadzę do zwycięstwa.

Ojeja, muszę Lehela zgadać z Isi Wink

Arai Ralza

Arek, nasze postaci to są jakieś spaczone trochę - wiecznie do władzy i sławy dążą ^^

Po co będziesz Lehela z Isi zapoznawać? Tak po prostu, czy jakaś intryga się szykuje?

No to na razie mamy tak:
- Elfy - 2
- ludzie 1
- bezstronni 2(1)

Finegas Lehel

Isi to elf, a ja potrzebuję jakiegoś osobistego wsparcia w swoim obozie Wink

Damon

A skąd pewności że elfy wygrają ? ^^

A tak apropo więkoszości Drowów powina zostać neutralna bo ani za ludźmi, ani elfami nie przepadają...

Jeszcze stowarzyszenie X - 1 (cholera musze jakąsi nazwe wymyśleci.... pewnie Zakon Amerra odpada ? )

Arai Ralza

Karol, to co powinna, a co zrobi, to dwie inne sprawy, ty na przykład możesz Damona w to wszystko zamieszać.

Elfy wygrają, sprawiedliwość ma zwycieżyć!

Damon

Damon będzie zajęty szukaniem tych częsci klucza xP Nie będzie miał czasu na wojaczake ... ale zaraz ... poczas III wyprawy krzyżowej tej z Ryszardem Lwie Serce, byl taki zakon ... zabójców i eliminowali tych ktorzy zagrażali pokojowi ktory miał być zawarty z Saladynem, eliminowali oczywiście z obydwoch stron ... może ten mój zakon/bractwo też takie będą... i ten rozejmem się skączy.

Jeżeli ktoś rozumie moją gadanine to gratuluje bo ja chyba sam do końca nie czaje.

Arai Ralza

*chwila skupienia* Rozumiem ^^ W każdym razie tak mi się wydaje. Tylko kogomiałbyś zamiar eliminować? Ludzi i elfów?

Damon

Tak ... tych wysoko postawionych ... może Bard też się wkręci ^^
Zresztą to Bracto o ktorym pisałem to nawet Króla zabili ^^

Finegas Lehel

Chyba elfów w większości jednak, bo one będą miały jedną z części klucza. No chyba, że pomysł nie przejdzie ^^

Damon

Zaraz poszukam zeszytu do histy i podam jakie te częsci klucza mają byc

Finegas Lehel

Ej, a może każda ze stron będzie miała klucz? Tajne bractwo Damona będzie miało jedną, już wyrwaną na przykład trollom ^^, elfy będą miały drugą, a ludzie trzecią?

Arai Ralza

Oj, Arek, mam wrażenie, że ta orgamizacja będzie na naszych psycholi polować ^^

Finegas Lehel

O kim mówisz? ^^

Damon

to będzie tak:
Klinga
Głowica z rękojeścią
Głownia
Jelec

Arai Ralza

Mówię, że Ralza i Lehel będą na liście do odstrzału Wink

Co masz na myśli mówiąc "klinga"? Którą część dokładnie, bo mnie uczyli, że klinga i głownia to pojęcia stosowane zamiennie ^^

Damon

Nie piarwszym miejscu, Madame *kłania się w pas i szczerzy jak głupi*

Finegas Lehel

No to załóżmy że bractwo ma głownię, elfy mają klingę, ludzie mają głowicę z rękojeścią, a jelec jest ukryty w jakiejś świątyni, na przykład w ruinach jakiegoś starego sanktuarium, albo choćby w sanktuarium Hiricine...

??

Damon

Głowica z rękojeścią mają Krasie
Klinga jest w skarbcu króla
Jelec w posiadaniu kapłanów Amerra w jakiś sanktuarium gdzie diabeł mówi dobranoc
A głowine możesz se wziąsci ... (aż się chce dopisac poznaj łaske pana ^^ )

Finegas Lehel

Za taką łaskę to ja dziękuję, że mi elfy będziesz mordował ^^

Arai Ralza

Arek, bierz jak dają i nie gadaj. To, że zginie parę tysięcy elfów to już jest wymóg każdej wojny.

Damon

To był taki żart...

Ja będe wszystkich mordował ... nikt nie uniknie miecza spra... dobra ja już nic nie mówie bo odbijać mi zaczyna

Arai Ralza

A niech odbija, proszę bardzo Wink

Ale na 'Raiego to ty nie będziesz polował osobiście, mam nadzieję?

Damon

No nie będe ... ale próba zamachu musi być...

Arai Ralza

Wiem, że musi, ale gdybyś osobiście próbował, to byłby mały problem, bo Ralza zbyt ceni sobie swoją głowę, aby ją tak łatwo oddać ^^

Damon

Ojj tam .... ^^
Ktoś zginie ktoś będzie żyć, norma

Arai Ralza

ja Ralzy zabić nie dam - to moje ukochane dziecko jest ^^ Ale parę zamachów może być, nie sprawy, nawet próba otrucia. Na Ralzę i tak nie podziała Razz

Finegas Lehel

Ejże! Ja też nie mogę być zabity, nie ma to tamto ^^
Ewentualnie tuż po zwycięstwie... Wtedy zmienię postać na centaura. Ale jakoś mi niespieszno...

Arai Ralza

Arek, ale centaur to półkoń jest... Ja nie będę gadała z półkoniem!

A zresztą, tu o wojnie mamy rozmawiać, a nie o centaurach.
A dywersja? Torturowanie więźniów, szpiegostwo, przekupywanie -będzie? Musi być, bez tego nie ma pożadnej wojny! ^^ (Gaba i 'Rai w swoim zywiole)

Alcander Faust

A jaką masz wizję dywersji i tortur w na forum?

Arai Ralza

Chodziło mi po prostu o niebatalistyczny aspekt wojny. --'

Samael

Arai Ralza

Alcander Faust

To byłoby logiczne. Każdy będzie chciał swoje udrzeć jak zapanuje bezkrólewie ^^

Samael

No to ustalmy kto jest tą trzecią, czy czwartą stroną.
Orki? Gobliny? Jakie jeszcze plugastwo?

Finegas Lehel

Z elfami moje ukochane centaury ^^

Gab, ja Ci dam nie będę rozmawiać z półkoniem! xD

Alcander Faust

Ja bym powiedział, że jak chaos zapanuje na wyspie, to bedą dwie strony, ew trzy: elfy ze sprzymierzeńcami, ludzie i jakieś tam tajne stowarzyszenie, a reszta, czyli - jak to Bard trafnie określił - plugawstwo (wszystko co kryje się po lasach, jaskiniach, puszczach, bagnach i górach) będzie biło kogo popadnie, nie wyłaczając siebie na wzajem. Próbuję powiedzieć, że to jak pisanie opisów postaci - opis może być piękny, ładny i w oóle, ale podczas gry wychodzi piróg. Czyli że najwięcej wyjdzie w praniu, podczas wojny...

Finegas Lehel

Ale centaury są zbyt wykształcone żeby napierać na wszystkich ^^
One muszą mieć jakąś określoną wojenną ideologię.

Alcander Faust

No i tu właśnie jest pies pogrzebany. Każdy ma inną koncepcję każdej rasy, więc każdy zakłada, ze ta a ta rasa zachowa się tak i tak, nie inaczej.

Finegas Lehel

Co do centaurów, to mi się wydaje, że tak:
one są zbyt wykształcone i dumne, żeby się nawalać na oślep, każdy z każdym; ta ich duma jednak nie pozwala im dołączyć do którejkolwiek ze stron. Z drugiej strony, rozsądek mówi im, że jeżeli wystąpią same, to cała ich populacja zginie w jakieś dwa dni. Dołączają się więc do elfów, bo przed ludźmi przecież na ogół się ukrywają i za nimi nie przepadają (zresztą z wzajemnością), a z elfami współżyją w lasach.

I jedno pytanie: czy wojna dotknie cywilów?

Samael

Czy dotknie? Raczej tak, ale przez gobliny i tą resztę.

Alcander Faust

Niewinni zawsze giną pierwsi, czy jakoś tak. Tak powiedział jeden centaur.

Finegas Lehel

Ostatecznie trzeba uzgodnić: jaka będzie ta wielka broń elfów?

Arai Ralza

Wolałabym, aby to nie były stworzenia - może jakaś magia, broń?

Richard

Jest sprawa ....
Czy jak Lehel przeniesie się do elfow to moge zrównać światynie Hercina z powierzchnią ziemi ?