Amerraind RPG

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Dom Damona
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Amerraind RPG Strona Główna -> Południowe Posiadłości
Autor Wiadomość
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:52, 02 Gru 2006    Temat postu:

Dziewczyna uśmiechnęła się i poprawiła kapelusz, który siedział jej na czubku głowy.
- Chyba mówiłeś coś, że chcesz, żebym u ciebie zamieszkała... - zaczęła niepewnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:59, 02 Gru 2006    Temat postu:

Damon natychmiast oprzytomniał skączył do elfki, aby wziąsci jej torby.
- Proszę - powiedział - Wiesz gdzie jest pokój


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:02, 02 Gru 2006    Temat postu:

Is kiwnęła głową i weszła do budynku. Chyba nigdy nie będę czuła się tu całkiem swobodnie. Na co ja się porywam. pomyślała wzdychając. Kiedy oboje weszli do salonu Is odwróciła się do drowa i spojrzała na niego badawczo.
- Jak się czujesz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:06, 02 Gru 2006    Temat postu:

Damon położył na ziemi torby elfki i spojrzał na Is.
- Dobrze - odparł zgodnie z prawdą - Nie martw się tym co widziałaś wcześniej ... to już się nie powtórzy, przyżekam - Przynajmniej nie na twoich oczach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:09, 02 Gru 2006    Temat postu:

- Mam nadzieję - Ciekawe dlaczego ci nie wierzę?
Dziewczyna usiadła na niewielkiej kanapie i przeciagnęła się jak kotka.
- Przepraszam, że tak szybko wyszłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:15, 02 Gru 2006    Temat postu:

Drow usiadł obok Is.
- Nic nie szkodzi - powiedział przyglądając się dziewczynie - Jutro zaczne rozglądać się za czymś większym -obiecał Damon.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:21, 02 Gru 2006    Temat postu:

- Skoro chcesz, tak naprawdę to ten też jest dosyć duży - odpowiedziała i przytuliła się do drowa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:30, 02 Gru 2006    Temat postu:

Drow objął ramieniem elfkę.
- Mały jest - powiedział uśmiechając sie - Mówiłaś że będziesz musiała do stolicy wyjechać ... kiedy ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:33, 02 Gru 2006    Temat postu:

- Ach, to. Nie sądzę, żeby to było jakoś niedługo - Muszę znaleźć sobie kogoś kto pojedzie ze mną...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:43, 02 Gru 2006    Temat postu:

Damon nic nie odpowiedział. Wpatrywał się tylko w Is i rozmyślał nad tym co przyniesie przyszłości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:47, 02 Gru 2006    Temat postu:

Isilra wtuliła się w Damona i po kilku minutach zasnęła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:53, 02 Gru 2006    Temat postu:

Damon zasnął, kilka minut po elfce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:12, 03 Gru 2006    Temat postu:

Drow obudził się kilku godzinach snu, spojrzał na wtuloną do niego elfke. Lekki uśmiech pojawil sie na jego twarzy. Powoli wstał tak abu nie obudzić Is. Rozciągnął się i wyjrzał za okno. Zauwżył pojedynczą postać stojącą na środku placu, nic nie robiącej sobie ze śniegu który pruszył do okoła. Damon przyglądał się jej chwile, a gdy przez pietnaście minut nie poruszyła się ani o centymetr. Podszedł do szafy i wyciągnął zimowy płaszcz. Zarzucil go na siebie i wyszedł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:35, 03 Gru 2006    Temat postu:

Isilra obudziła się, kiedy słońce powolutku zaczęło pojawiać się na horyzoncie. Ziewnęła, przysłaniając usta dłonia i otworzyła oczy. Na kanapie obok niej nie było nikogo, co stanowczo jej się nie spodobało.
- Damon? - mruknęła, majac nadzieję, że mężczyzna tylko na chwilę poszedł do innego pokoju.
Kiedy nie usłyszała odpowiedzi, mruknęła kilka słów pod nosem i wstała, przeciągając się. Wyjrzała za okno, przez które widać było cały plac, teraz lekko ośnieżony. Na środku stały dwie osoby, elfka bez problemu rozpoznała w nich Damona i mężczyznę, któremu woczraj opatrywała rany, ale za nic nie mogła przypomnieć sobie jego imienia. Może się nie przedstawił? pomyślała i pomaszerowała do łazienki, gdzie przemyła się w zimnej wodzie. Potem, kiedy wróciła do salonu zaczęła szukać czegoś cieplejszego do ubrania. Westchnęła. Ostatnia zima i śnieg należały do bardzo dalekiej przeszłości i nie spodziewała się ich tak szybko, więc nie zaopatrzyła się w żaden płaszcz. Założyła wiec białą spódnicę do kostek, ciepłe buty ze skóry, bluzkę, a na nią narzuciła kurtkę. Do swojej torby wrzuciła kilka monet i uzupełniła najpotrzebniejsze mikstury i zioła, które na pewno przydadzą się w ciągu dnia. Kiedy była gotowa przeczesała jeszcze tylko włosy i napachniła się wanilią, po czym wyszła z domu, zamykając go na klucz i poszła w stronę placu z nadzieją, że Damon jeszcze tam jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:43, 04 Gru 2006    Temat postu:

Damon wszedł zadowolony po schodach i nacisnął klamke, ku jego ogromnemu drzwi nie ustąpiły. Spróbował jeszcze raz, tym razem znowu nie ustąpiły. Zaklnął i kopnął drzwi. Z kwaśną miną usiadł na fotelu bujanym który znajdował się na werandzie.

Po kilku godzinach czekania wstał i ruszył w strone stajni w poszukiwaniu Is.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:20, 07 Gru 2006    Temat postu:

Damon i Is weszli po werandzie i staneli przed drzwiami. Drow spojrzał na elfkę i powiedzial.
- Nie mam kluczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:25, 07 Gru 2006    Temat postu:

Dziewczyna przewróciła oczami i zaczęła szukać w torebce kluczyka, którym zamknęła drzwi wychodząc. Kiedy go znalazła szybko otworzyła drzwi i weszła do środka. W domu wcale nie było o wiele cieplej niż na dworzu. Is wyjęła z torby fiolkę i pudełeczko, po czym odwiesiła ją na haczyk i uśmiechnęła się do Damona, zdejmując kapelusz.
- Przygotuję coś ciepłego do picia - powiedziała i odwróciła się ruszając do kuchni. - Okropnie tu zimno - dodała, majac nadzieję, że mężczyzna coś z tym zrobi i weszła do kuchni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:12, 07 Gru 2006    Temat postu:

Damon spojrzał na kominek. Ogień dawno już wygasł. Podszedł do niego i ukląkł przed nim, wrzucil kilka drewenek które lażały obok i zaczął rozglądac się za jakąsi podpałką cholera nic nie ma . Spojrzał spad łba na kominek. Ktory w tym momęcie sam zapłonął, drow aż upadł z wrażnie. Zaklnął szeptem Co to ma znaczyci ... . Obrócil się żeby zobaczyć czy Is nic nie zobaczyła gdy się przekonał że tak bylo, obrocił się jeszcze raz na w strone komina. Pewnie to ten ... samozapłon czy jak to sie tam zwie. Wstał i podszedl do fotelu na ktorym usiadł. Dotknąl ręką głowy, która zaczeła go teraz mniej boleć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:30, 07 Gru 2006    Temat postu:

Is zagrzała wodę, klnąc kilka razy na swoją głupotę, gdy prawie udało jej się podpalić własną koszulkę. Sięgnęła do szafki po dwa kubki i postawiła je na blacie stołu. Nasypała do nich ziół i zalała gorącą wodą. Zerkając czy Damon nie ma zamiaru wejść do kuchni odkorkowała fiolkę i dolała połowę jej zawartości do kubka, z którego zamierzała pić. Wzięła gotowe napary i zaniosła do pokoju.
- Od razu przyjemniej - skomentowała, widząc palący się w kominku ogień i uśmiechnęła do drowa.
Podała mu kubek z gorącym napojem i usiadła obok niego na oparciu fotela.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:24, 07 Gru 2006    Temat postu:

Drow upił mały łyk napoju i spojrzał na elfkę.
- Mówiłem Ci już dzisiaj że jesteś piękna ? - zapytal z dziwnym błyskiem w oku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:34, 07 Gru 2006    Temat postu:

- Jeszcze nie - odparła, udając zamyślenie i napiła się ciepłego napoju. - Ale mógłbyś mi to mówić częsciej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:26, 08 Gru 2006    Temat postu:

- Jesteś piekna - powiedział uśmiechając się do elfki - A teraz wybacz - wstał tłumiąc ziewnięcie - jestem zmęczony pojde już, pocałowł Is w czoło i udał sie do sypialni, gdzie rzucił się na łóżko i po chwili zasnął.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:50, 08 Gru 2006    Temat postu:

Isilra usiadła wygodniej na fotelu, uśmiechnęła się, pokręciła głową i zaczęła pić ciepły napar. Mężczyźni! prychnęła w myślach.

Po niecałej godzinie, kiedy napój w kubeczku się skończył wstała i rozejrzała się po pokoju. Odstawiła naczynie do kuchni i zajrzała do pomieszczenia, w którym spał Damon. Uśmiechnęła się i cicho zamknęła drzwi. Dorzuciła do kominka trochę drewna, by nie zgasł podczas jej nieobecności. Przebrała się, poprawiła włosy i lekki makijaż, po czym wrzuciła do torby kilka wartościowych monet i wyszła z domu, zamykając go na klucz. Nie miała jeszcze odłożonej sumy, by spłacić długi, ale już nie wiele jej brakowało. Planowała zarobić to w nie dłużej niż kilka dni, a zimowy płaszczyk i nowa spódnica były jej niezbędne i okropnie kusiły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:42, 09 Gru 2006    Temat postu:

Damon po kilku godzinach wstał i rozejrzał sie nie przytomnym wzrokiem do okoła. Wszedł do salonu z którego wziął swoj płaszcz i wyszedł z domu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:03, 09 Gru 2006    Temat postu:

Isilra wróciła do domu, otworzyła drzwi kluczykiem, który ledwo udało jej się znaleźć w torbie i weszła do środka. Rzuciła zakupy na fotel, zdjęła z siebie płaszcz i powiesiła na wieszaku przy drzwiach. Dorzuciła drewna do kominka i bez problemu podłożyła pod nie ogień. W kilka chwil pokój ogarnęły odcienie pomarańczu. Dziewczyna zajrzała do sypialni i pokręciła głową widząc, że Damon gdzieś zniknął. Korzystając z chwili samotności, rozpakowała wszystkie swoje torby i rozstawiła w kuchni zioła, pudełeczka i flakoniki. Chwilę później zagotowała wodę i przygotowała dwie ciepłe porcje naparów, które postawiła na stoliku w pokoju. Kiedy uznała, że wszystko zrobiła, wzięła swój kubek i zajęła się przygotowywaniem mikstur i eliksirów w kuchni.

Kiedy skończyła po godzinie wszystko, co można było w tak krótkim czasie przygotować, zajrzała do pokoju, ale drow jeszcze nie wrócił. Zamknęła drzwi na klucz, po czym spojrzała na kubek, w którym przygotowała napar dla mężczyzny. Napój całkowicie już wystygł, ale postanowiła zostawić go na stoliku.
Umyła się, przebrała w cieniutką koszulkę nocną i poszła spać do sypialni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:24, 10 Gru 2006    Temat postu:

Damon wrócił po kilku godzinach do domu, wszedł cicho do domu i zajrzał do sypialni, popatrzył uśmiechając się na śpiącą elfke. A następnie udał się do salonu, spojrzal w lustro. Był cały cały poobijany, skrzywił się. Ale narazie nie miał czasu się tym przjemować, musiał sie dowiedzieć co sie z nim dzieje. Odwrócił się w strone biblioteczki i podszedł do niej wziął pierwszą książke do ręki i zaczął ja przeglądać...

Drow po kilku godzinach przeglądania ksiąg które miał w swoim posiadaniu doszedł do wniosku że równie dobrze mógł by mieć tutaj bajki dla dzieci. Tyle samo by się z nich dowiedział. Cisnął ze złości ostatnie wolinium które przeglądał w kominek. Była to jakaś stara księga która głosiła że magia jest zła i należy ją zniszczyć w ognistych płomieniach ... znaczy się spalić na stosie jakąś starą zielarkę, najlepiej jak by miała kota. Czarnego. Jakby jeszcze miała kurzajki i mieszkała w starym i nawiedzonym lesie było by wyśmienicie. Ale nie konieczne. Wystarczyło że była stara ... właściwie to nawet nie musiała być stara, jedyne kryterium było to żeby była kobietą i naraziła się komuś. Obrócił się w stronę okna i wyjrzał za nie. Był wykończony. Jego wzrok przykuła wieża. Biblioteka magii, jak to zwykli ją nazywać miejscowi. Właściwie czemu by nie ... . Zajrzał do sypialni Is dalej spała. Sprawdził czy ma wszystko co będzie mu potrzebne i wyszedł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:30, 16 Gru 2006    Temat postu:

Isilra obudziła się z lekkim bólem głowy. Zawsze długo spała i gorzej czuła się po zażyciu akurat tego eliksiru, ale było to niestety konieczne, by nie narobić sobie kłopotów. Z zadowoleniem przeciągnęła się niczym kotka i ziewnęła, zakrywając usta dłonią. W domu panowała cisza, był środek nocy, co nie przeszakdzało dziewczynie wstać, ubrać się i przygotować do wyjścia. Musiała załatwić jeszcze kilka spraw, kilka kobiet czekało na jej pomoc. Etain, zanim Is się wyprowadziła, dała jej dokładną listę klientek. Przeczesała włosy, zapakowała odpowiednie preparaty do torby, kilka monet i rozejrzała się po pomieszczeniu. Damona oczywiście nie było, zdążyła się już do tego nawet przyzwyczaić. Zabrała swoją torbę i wyszła, zamykając drzwi na kluczyk. Idąc ciemną uliczką zastanawiała się czy zabrac ze sobą konia czy iść na piechotę. Noc była w miarę ciepła, szkdoa jej było białego, eleganckiego płaszczyka, więc postanowiła nie męczyć Zina jazdą po uliczkach. Już niedługo pokażę mu, co znaczy wolność.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:11, 17 Gru 2006    Temat postu:

Is razem z Damonem dotarli pod dom. Drow spojrzał z wyczekiwaniem na elfkę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:13, 17 Gru 2006    Temat postu:

Dziewczyna westchnęła, wyjęła z torby kluczyk i otworzyła drzwi. Kiedy weszli do środka odwiesiła swój płaszcz, odłożyła torbę i zdjęła buty.
- Jak się czujesz? - zapytała wchodząc do kuchni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:17, 17 Gru 2006    Temat postu:

- Dobże - mruknał, wieszając płaszcz, wyjmując najpierw z niego pamiętnik. Podszedł do barku i wyciągnął z niego butelke wina, nalał do jednego kieliszka - Też sie napijesz ? - zapytał się Is.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:20, 17 Gru 2006    Temat postu:

Dziewczyna wyjrzała z kuchni.
- Nie i wolałabym, żebyś ty też tego nie robił. I widzę jak się czujesz, chociaż raz mógłbyś mnie nie okłamywać.
Is umyła ręce i zastanowiła się czy nie zrobić czegoś ciepłego do picia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:25, 17 Gru 2006    Temat postu:

Damon upił mały łyk wina. Spojrzał na krzątającą się po kuch elfkę.
- Nigdy Cie nie okłamalem - powiedział drow, wrzucił kilka drewienek do przygaszającego kominka - Nie mi nie jest - zapewnił


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:32, 17 Gru 2006    Temat postu:

Isilra wróciła do pokoju z parującym kubkiem w dłoni i wymownie spojrzała na kieliszek z winem.
- Nie jestem tego taka pewna.
Zamilkła na chwilę, patrząc w ogień i usiadła na fotelu, z dala od mężczyzny.
- Czekam na wyjaśnienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:36, 17 Gru 2006    Temat postu:

Damon przyglądał się chwile elfce.
- Co mam Ci dokładnie wyjaśnić ? - zapytał


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:40, 17 Gru 2006    Temat postu:

- To, że chciałeś zabić mojego znajomego, nie uważam tego za normalne zachowanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:43, 17 Gru 2006    Temat postu:

- Bo jest demonem - odpowiedział prosto Drow.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:45, 17 Gru 2006    Temat postu:

- I co z tego?
Dziewczyna odwróciła głowę w stronę kominka. On jest demonem, ty drowem, ja mieszańcem, tamten elfem, a on krasnoludem. Znowu te durne uprzedzenia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:48, 17 Gru 2006    Temat postu:

Damon nie odzywał się chwile. Przyglądał sie płomienią.
- Nie zrozmumiesz tego - powiedział po chwili - To bezmyślna bestia łaknąca krwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:56, 17 Gru 2006    Temat postu:

- Jakoś nie zauważyłam - prychnęła, grzejąc dłonie o kubek. - Spróbuj mi wytłumaczyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:02, 17 Gru 2006    Temat postu:

- Nie lubie mówic o przeszłości - mruknął pod nosem Drow - Ale spróbuje - Damon chwile się zastanawiał, zanim podjąl opowieść - Wszystko zaczeło się wiele lat temu, chyba dwadzieścia od dawna nie licze lat. W każdym razie miałem sześci lat. - drow upił mały łyk wina - Mieszkałem razem z rodzicami i moją młodszą siostrą w małej wiosce w podziemach. Żyliśmy spokojnie aż do pewnego dnia. Wyszedłem wczesnym rankiem nad rzeke - drow milczał chwile zastanawiając się czy ma kontynuować - W każdym razie, gdy już wróciłem było prawie po wszystkim ... wszystkie budynki płoneły. A demony dobijały reszte mieszkańców. Białe bestie. Wtedy przybyła pomoc gwardia Czarnych Panter. Nasze doborowe oddziały ... ale było za późno, wszyscy nie żyli. Oprucz mnie - Damon całą historie opowiedział bezbarwnym tonem. Ale jego oczy nabrały dziwnego blasku...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:06, 18 Gru 2006    Temat postu:

Dziewczyna podczas opowieści Damona upiła połowę naparu. Kiedy zakończył wstała i odstawiła kubek na stolik.
- I dlatego chcesz unieszczęśliwiać kolejne osoby?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:20, 18 Gru 2006    Temat postu:

- Ciekawe kogo miałem uniesczęśliwic - warknął Drow - Tego demona ? to istoty bez uczyć, maszynki do zabijania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:40, 18 Gru 2006    Temat postu:

- I twierdzisz, że to ja nie rozumiem - westchnęła, otulając ramiona dłońmi i siadając przy kominku po turecku. Ciepło przyjemnie ogrzewało jej plecy. Kiedy drow próbował na nią spojrzeć uciekała wzrokiem. - Widziałeś jak się zachowywał, kiedy chciałeś go zabić czy aż tak zaślepia cię nienawiść, że nie dostrzegasz takich rzeczy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:43, 18 Gru 2006    Temat postu:

Drow milczał, nie miał pojęcia co ma odpowiedzieć, po kilku chwilach wyjąknął.
- Nie pamiętam ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:49, 18 Gru 2006    Temat postu:

Isilra nie odzywała się przez dłuższą chwilę.
- To, że jest demonem nie znaczy, że nie czuje, nie kocha, nie cierpi, nie czuje strachu... Gdybyś tylko chciał kogoś poznać zanim go ocenisz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:55, 18 Gru 2006    Temat postu:

- Wiedziałem że nie zrozumiesz - mruknął pod nosem Damon - To jestdemon, może jeden z tamtych - głos pod koniec mu się załamał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:21, 18 Gru 2006    Temat postu:

- Może, może... a jaką masz pewność, że to on? - prychnęła dziewczyna. - A jeśli jest niewinny tak jak cała twoja rodzina?
Isilra wstała i poprawiła spódnicę, po czy przeszła się po pokoju milcząc i czekając na odpowiedź mężczyzny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:33, 18 Gru 2006    Temat postu:

- Demony nigdy nie są niewinne - powiedział drow wodząc wzrokiem za Is - Nawet jeżeli nie zabił mojej rodziny to zabił innych

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isi




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:36, 18 Gru 2006    Temat postu:

Dziewczyna kiwnęła głową.
- A ilu niewinnych ty zabiłeś?

[Co najmniej trzech... Razz]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:38, 18 Gru 2006    Temat postu:

Drow wzruszył ramionami.
- Nigddy nie liczyłem ... nie obchodzi mnie to i wiem że kiedyś ktoś mnie zabije. Musiałem się juz z tym dawno oswoić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Amerraind RPG Strona Główna -> Południowe Posiadłości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 4 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin