Amerraind RPG

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Karczma "Pod czerwonym powojem"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Amerraind RPG Strona Główna -> Południowe Posiadłości
Autor Wiadomość
Yssel




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd

PostWysłany: Pią 23:23, 15 Gru 2006    Temat postu:

- Z ust mi to wyjęłaś - Yssel zaśmiała się, całkiem szczerze. - Chwilowo jednak nie robię planów bardziej dalekosiężnych niż związane z tym tutaj kuflem piwa. Hola, dziewczyno! Dolej mi, proszę! Bardzo lubię wasze piwo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fay Wolfwing




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:28, 15 Gru 2006    Temat postu:

Fay spojrzała z niepokojem na Azurę.
- Prowadź!
Azura szczeknęła i pobiegła tam, gdzie leżał Arai. Druidka ruszyła za nią. Gdy do niego dotarły, pokręciła głową.
- Mamy problem.
Fay postanowiła na razie użyć jakiegoś czaru leczącego.
- To powinno poprawić na jakiś czas jego kondycję. Ale jeśli szybko nie zapoluje...
Uniosła nad demonem ręce, spod których zaczęło delikatnie świecić czerwone światło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)



Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Pią 23:31, 15 Gru 2006    Temat postu:

Ralza rozchylił ciężkie jak ołów powieki, ze zdumieniem widząc nad soba twarz Fay.
- Co się stało? - zapytał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fay Wolfwing




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:33, 15 Gru 2006    Temat postu:

Fay odsunęła swoje ręce.
- Zgadnij - powiedziała sarkastycznie. - Brakuje ci krwi, rzecz jasna. Użyłam zaklęcia, które trochę polepszyło twój stan - Oczywiście używając nieco mojej krwi, dopowiedziała w myślach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)



Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Pią 23:38, 15 Gru 2006    Temat postu:

- Krwi? - zapytał, udając zaskoczenie. - Jak to?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fay Wolfwing




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:40, 15 Gru 2006    Temat postu:

- Czyżbyś zapomniał, kim jesteś? - zapytała jakby ze zmęczeniem. - Nie musisz zaprzeczać. Ja i tak wiem swoje. Nawet nie musisz nic mówić na ten temat. Jednak radzę ci, żebyś szybko zapolował, bo to się może źle skończyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)



Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Pią 23:48, 15 Gru 2006    Temat postu:

- Skąd wiesz? -zapytał zaskoczony Ralza, szybko podnosząc się z ziemi. Jednak od razu zakręciło mu się w głowie i usiadł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fay Wolfwing




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:52, 15 Gru 2006    Temat postu:

- Nie zapominaj, że jestem druidką i na dodatek mam wilka. - Fay uśmiechnęła się lekko. - Powinieneś odpocząć w swoim domu. Pójdziemy tam?
[Achhh, niestety muszę spadać ^^"]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)



Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Sob 0:00, 16 Gru 2006    Temat postu:

Ralza zgodził sie skinienem głowy i powoli wstał.
- Nie boisz sie mnie, mimo że teraz jestem trochę nieprzewidywalny? - zapytał, powoli idąc w stronę swojej rezydencji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enlil Rachna




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:54, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Pieniądze, praca, przygoda... - powtórzyła z uśmiechem Enlil - U nas ci tego dostatek. No, może poza pieniędzmi. Pracę znajdziesz wszędzie, brakuje rąk, ale... Nie licz na coś nazbyt interesującego. Jest robota dla silnych oprychów przy noszeniu pudeł, jest robota dla długonogiej panienki za barem. Nic ambitnego, ale jest z tego trochę złota - stwierdziła, po czym zwróciła się do Yssel - A ty? Rozumiem, że poza pyszną zabawą przy kradzieży też nie szukasz czegoś konkretnego? - zapytała unosząc jedną brew i odwracając się na chwilę, by zamówić wino

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Araven
Wszetecznica



Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a ***** cię to obchodzi?

PostWysłany: Sob 11:49, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Dlugonoga nie jestem, więc to raczej nie dla mnie. A poza tym wylali by mnie po jednym dniu, bo który by mnie dotknął od razu dostawał by po pysku - parsknęła wesoło wyplątując z wilgotnych jeszcze włosów źdżbła słomy. - O wiele bardziej interesująco brzmi praca z oprychami... Ale nie macie tu czegoś, ja wiem, dla łowców nagród?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alcander Faust




Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze zrytego łeba

PostWysłany: Sob 13:43, 16 Gru 2006    Temat postu:

[Tyle Was, że i ja muszę przyjść. Ciekawe co o mnie powiedzą Araven i Yssel ^^]


Faust wszedł do karczmy blady i umundurowany jak zawsze w płaszcz, cylinder, swoje okulary o niebieskich szkiełkach, z laską w dłoni i rapierem przy pasie. Od razu uderzył go zapach ludzkiego potu i zaduch, tak wyraźny i... pociągający.
Co się ze mną dzieje?, pomyślał, klucząc między stolikami.
W końcu zajął ostatni, zdaje się, wolny i zamówił wino. Swoim zwyczajem, na stoliku położył swój cylinder, potem zdjął okulary i przetarł zmęczone oczy zielonej barwy, by poobserwować gości, od czasu do czasu chuchając na gałkę laski, przecierająć ją następnie chustką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yssel




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd

PostWysłany: Sob 14:09, 16 Gru 2006    Temat postu:

Yssel obracała w palcach jedną złotą monetę.
- Chyba wysnuwasz za prędko wnioski - powiedziała wcale wesoło do jasnowłosej elfki - brakowało mi pieniędzy. Żeby zacząć pracę, potrzebuję ich chociaż trochę, więc ukradłam i już mam. Jutro poszukam czegoś do roboty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Araven
Wszetecznica



Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a ***** cię to obchodzi?

PostWysłany: Sob 14:14, 16 Gru 2006    Temat postu:

Rudowłosa upiła kolejny łyk wina, po czym rozsiadła się wygodniej i rozejrzała po zebranych. Spławiony rozmówca kapłanki i jego towarzyszka zniknęli, podobnie jak i handlarz, któremu zwinęła sakiewkę. po chwili trąciła Enlil.
- Ty, a ten dziwak to kto? - zapytała z rozbawieniem przyglądając się mężczyźnie zawzięcie polerującemu swoją laskę. - Z cyrku się urwał?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Araven dnia Sob 14:40, 16 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yssel




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd

PostWysłany: Sob 14:23, 16 Gru 2006    Temat postu:

/trąciła xD/

- Z księżyca prędzej - mruknęła Yssel, popijając. - W cyrku takich nie trzymają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Araven
Wszetecznica



Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a ***** cię to obchodzi?

PostWysłany: Sob 14:44, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Niechaj będzie i z księżyca. - Wzruszyła ramionami. - No, Enlil, warty on uwagi, czy szkoda czasu na tego cudaka? - zapytała przedrzeźniając czynności mężczyzny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yssel




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd

PostWysłany: Sob 15:10, 16 Gru 2006    Temat postu:

Yssel zmilczała, drwiąco popatrując na obiekt zainteresowania rudowłosej Araven.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alcander Faust




Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze zrytego łeba

PostWysłany: Sob 15:44, 16 Gru 2006    Temat postu:

['Zawzięcie polerującegop swoją laskę' xD On ją przeciera ale, skoro tak działa percepcja Araven xD]

Faust dostał zamówione wino i upił mały łyczek, po czym zrobił kwaśną minę. Było... bez smaku. Już bardziej mu pasował odór spoconych klientów, choć było to absurdem w czystej postaci.
Sprawdził godzinę na swoim kieszonkowym zegarku i uznał, że może po prostu posiedzieć chwilę, albo dwie. Toteż wpatrzył się w przestrzeń i trwał tak przez chwilę, ale poczuł nagle, że ktoś mu się przygląda, co zawsze wyczuwał, odkąd tylko ludzie zaczęli wytykać go palcami za mieszaną krew.
Faust założył okulary - co od razu poprawiło mu samopoczucie; przestał go razić blask światła - i zaczął się dyskretnie rozglądać. Zaraz też zlokalizował osoby, które chciał - siedzące kilka stolików dalej trzy kobiety: rudowłosa, czarnowłosa i jeszcze blondynka. Dziwny zwierzyniec, pomyślał, uśmiechając się pod nosem. Tylko ostatnia wyglądała raczej zachęcająco, pozostałe były wyekwipowane jak wojowniczki, przy czym ta z czarnymi włosami miała minę, jakby koniecznie chciała usłyszeć jak półelf krzyczy jak dziewczynka, kiedy ona wbija w niego swój miecz. Miecz o dość niezwykłym kształcie, pomyślał, obrzycając broń spojrzeniem.
Faust jak zwykle zachował się dokładnie nie tak, jak zachować się powinien według ogólnie przyjętych norm: zdjął okulary i wpatrzył się prosto w oczy rudowłosej, zielone, tak jak jego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enlil Rachna




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:55, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Zależy jakiej uwagi... - mrugnęła do Araven - Powiedziałabym, że jest... wyzwaniem. I to dość sporym. Ale skoro szukasz przygód... - uśmiechnęła się szeroko, mrużac ciemna oczy - Idź, poluj - zaśmiała się, upijając łyk wina

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Araven
Wszetecznica



Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a ***** cię to obchodzi?

PostWysłany: Sob 16:21, 16 Gru 2006    Temat postu:

[przeciera, poleruje, na jedno wychodzi ^^]

- Za przygodą muszą iść jeszcze inne zyski - skwitowała słysząc słowa jasnowłosej, jednocześnie podchwytując [to się tak odmienia? bo jakos dziwnie brzmi O_o] wzrok męzczyzny. Uśmiechnęła się do niego kpiąco i uniosła swój kubek w geście toastu. Po chwili zwróciła się do Enlil.
- Nie zachowujesz się jak typowa kapłanka. Takie, zazwyczaj próbują nawrócić niewierne duszyczki na dobrą drogę. A ty wręcz nakłaniasz nas do odwrotnej... No, chyba, że wasze bóstwo czego innego jest opiekunem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enlil Rachna




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:25, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Kończę z kapłaństwem. To znaczy... skończyłam. Wyrzucono mnie - uśmiechnęła się bez cienia skruchy - Zresztą to nie było nigdy moje powołanie - mruknęła, po czym uniosła głowę - Teraz jestem wolna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Araven
Wszetecznica



Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a ***** cię to obchodzi?

PostWysłany: Sob 16:29, 16 Gru 2006    Temat postu:

- I bardzo dobrze, że cię wyrzucili. Życie kapłanki jest takie nudne i przewidywalne. Zdrowie tego, kto podjął tę decyzję - upiła nieco wina odrzucając na plecy włosy. - Co teraz zamierzasz robić?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enlil Rachna




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:32, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Zdrowie - przytaknęła, wychylając naczynie - Korzystać z życia? I załatwić sprawę sprzed stu lat - zdobyła się na wymuszony uśmiech, opierając łokcie na stole

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Araven
Wszetecznica



Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a ***** cię to obchodzi?

PostWysłany: Sob 16:35, 16 Gru 2006    Temat postu:

- popieram, popieram - kiwnęła głową z aprobatą, a słysząc pstatnie słowa przyjrzała się dokłądniej kapłance. - Elfka? Półelfka? Czy jeszcze jakieś inne stworzenie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alcander Faust




Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze zrytego łeba

PostWysłany: Sob 16:35, 16 Gru 2006    Temat postu:

Faust popatrzył na swoje wino ze wstrętem i zdecydował się również upić łyk, spełniając toast nieznajomej, po czym zaczął rozmyślać, patrząc tępo w stół. Nie miał na nic ochoty, czuł się źle i nie pamiętał co się z nim stało na targu. To niedobrze. Zaś trójka kobiet siedzaca niedaleko zupełnie wywietrzała mu z głowy w kilka chwil.

[xD]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enlil Rachna




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:38, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Czysta elfka, na moje nieszczęście - stwierdziła, odgarniając kosmyk włosów - To jak? Pójdziesz do tego młodziana, czy będziesz tu tak siedzieć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Araven
Wszetecznica



Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a ***** cię to obchodzi?

PostWysłany: Sob 16:43, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Młodzian? Chyba żartujesz - rozesmiała się Araven raz jeszcze przyglądając się dziwakowi. - Przecież on ma pod czterdziestkę, toż to prawie starzec...
Dopiła do końca swoje wino i spojrzała na Enlil.
- Aż tak cię mierzi moje towarzystwo, że mnie wyganiasz do niego? - mrugnęła do niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enlil Rachna




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:46, 16 Gru 2006    Temat postu:

[w opisie ma wpisane, że młody jest, chociaż ma 40-stke xD]

- Phi, stary, to on będzie za jakieś dwieście, trzysta lat... Półelf chyba - mruknęła - Jasssne, nie przepadam za Tobą, a przysiadam się do twojego stolika? - zapytała ironicznie, po czym wybuchnęła [?] perlistym śmiechem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Araven
Wszetecznica



Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a ***** cię to obchodzi?

PostWysłany: Sob 16:50, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Może przysiadłaś się bardziej do Yssel? - prychnęła żartobliwie. - I nie wmawiaj mi, że on jest młody, dla mnie, jako człowieka, to nigdy nie będzie do zaakceptowania - parsknęła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enlil Rachna




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:54, 16 Gru 2006    Temat postu:

Enlil prychnęła cicho
- Czego chcesz, młody, przystojny i zapewne bogaty - zaśmiała się - Facet jak marzenie! Gdyby tylko zdjął te szkiełka... - mruknęła, odrzujając głowę do tyłu, jakby chciała spojrzeć w gwiazdy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yssel




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd

PostWysłany: Sob 16:56, 16 Gru 2006    Temat postu:

Yssel milczała nadal, zamyślona. Drgnęła, słysząc swoje imię, wsłuchała się w rozmowę.
- Dalej o mężczyznach? - spytała z uśmiechem, dopijając piwo. - Proszę, co znaczy młodość. Jeszcze wam się znudzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enlil Rachna




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:58, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Młodość... Mam ponad dwieście lat, maleńka - żąchnęła się - Tylko sto spędziłam bez mężczyzn.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yssel




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd

PostWysłany: Sob 17:02, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Co nie zmienia faktu, że jesteś młoda - skwitowała dalej uśmiechnięta Yssel. - Nie zawsze wiek o tym decyduje.
Przeciągnęła się miekko, odsunęła kufel.
- Psiamać, wypiłam i filozofuję. Wybaczcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Araven
Wszetecznica



Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a ***** cię to obchodzi?

PostWysłany: Sob 17:03, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Zależy dla kogo jak marzenie - burknęła starając się zepchnąc do najgłebszych zakamarków obraz Herdona, ale po chwili odzyskała swój normalny wyraz. Odetchnęła głęboko, po czym wstała. Na odchodnym pogroziła jeszcze palcem Enlil.
- Mam nadzieję, że tak jak mówisz, gra jest warta świeczki.
Chwilę później stała już przy stole zajmowanym przez MŁODZIANA [ prosze, prosze, zadowoleni syścy?] i uśmiechnęła się do niego uprzejmie.
- Wolne?

[tia, z postaciami Narianka to raczej nie ma czego się wiele spodziewać, są zbyt ekscentryczne xDDD]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yssel




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd

PostWysłany: Sob 17:05, 16 Gru 2006    Temat postu:

- No, to Araven mamy z czapy - podsumowała cynicznie Yssel, patrząc za promiennie uśmiechniętą rudowłosą. - Życzę jej miłego wieczoru i jeszcze milszej nocy. Halo! Jeszcze piwa, proszę!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enlil Rachna




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:06, 16 Gru 2006    Temat postu:

'Lil uśmiechnęła się lekko.
- Może masz rację - przytaknęła Yssel - Powodzenia - rzuciła w stronę Araven i wróciła do rozmowy z czarnowłosą [?] - Jak rozumiem ty jesteś starsza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yssel




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd

PostWysłany: Sob 17:09, 16 Gru 2006    Temat postu:

Yssel nie drgnęła, podstawiając kufel pod strumień piwa.
- Następne będzie wino - zastrzegła, upijając trochę, i odprawiła dziewkę. - Nie, skąd, mówię tylko, że jesteś młoda jak na rachubę twojej rasy.

/*milczy, bo Narian swojego czasu obraził się bardzo, kiedy skomentowała dosadnie charaktery jego postaci*/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enlil Rachna




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:12, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Tak, ale uwierz, swoje w życiu widziałam i przeżyłam, a najgorszym doświadczeniem było kapłaństwo - mruknęła, przywołując dziewkę ruchem dłoni i zamawiając wino - Wyobrażasz sobie sto lat bez alkoholu, bez mężczyzn, walki, z codziennymi modłami... - wzdrygnęła się

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yssel




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd

PostWysłany: Sob 17:16, 16 Gru 2006    Temat postu:

Yssel skrzywiła się w uśmiechu.
- Nigdy nie mogłam zrozumieć tych pokrętnych zabobonów - mruknęła. - No, ale ludzie to jedno, a ty, elfka? Po co się dałaś wsadzić do świątyni?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enlil Rachna




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:19, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Po nic. Moi świętej pamięci rodzice wsadzili mnie tam tuż przed moim ślubem. Z człowiekiem. To byłaby hańba dla domu, rozumiesz - warknęła

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yssel




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd

PostWysłany: Sob 17:21, 16 Gru 2006    Temat postu:

Yssel uniosła brwi, wzięła do ręki kielich z winem. Wypiła łyk, posmakowała. Było niezłe.
- I co? Nie było którędy uciekać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enlil Rachna




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:24, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Nie było do kogo. Oni mieli wpływy, on musiał wyjechać. Pierwszym statkiem i jak najdalej. Przez pierwsze dwadzieścia lat kapłaństwa przechodziłam nauki, byłam całkowicie odcięta od świata, nie mogłam opuszczać świątyni, ani rozmawiać z ludźmi. Po śmierci rodziców nie było nikogo, kto znał jego cel podróży. Zniknął bez śladu, przynajmniej tak myślałam. Teraz, po stu latach, znowu szukam, chociaż nie wiem po co. To tylko człowiek - stwierdziła, siląc się na obojętność

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yssel




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd

PostWysłany: Sob 17:27, 16 Gru 2006    Temat postu:

Yssel bawiła się kielichem, obserwując kołysane wino o niepokojąco krwistym kolorze.
- Było, minęło - powiedziała uspokajająco. - Rozumiem, że mścić się nie masz zamiaru, więc po co rozpamiętywać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enlil Rachna




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:29, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Święte słowa - kiwnęła głową z uznaniem, unosząc kielich do toastu - Za dzisiejszy dzień. I noc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yssel




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd

PostWysłany: Sob 17:32, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Mam wprawę - mruknęła posępnie i odsalutowała kielichem. - Za noc... Właśnie, może ja też się na coś zdecyduję?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enlil Rachna




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:35, 16 Gru 2006    Temat postu:

Enlil rozejrzała się po sali od niechcenia
- Nasza rudowłosa porwała jedyny smakowity kąsek... - mruknęła, z poirytowaniem przyglądając się grubasowi przy barze i kilku mężczyznom o odpychającym wyglądzie - Ech, następna samotna noc się szykuje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yssel




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd

PostWysłany: Sob 17:38, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Zostają jeszcze kobiety - powiedziała z kamienną twarzą Yssel, a na widok miny jasnowłosej wybuchnęła wcale naturalnym śmiechem. - Wybacz, żartowałam. Niezbyt smacznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enlil Rachna




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:41, 16 Gru 2006    Temat postu:

/o kwiii xDDD/

Enlil zaśmiała się również, choć z lekkim wahaniem
- Nic nie szkodzi - upiła łyk wina - Hm, a co myślisz o tym oprychu w kącie? - zapytała, zagryzając wargę i spoglądając na mężczyznę siedzącego kilka stolików dalej o dwudniowym zaroście i wymyślnym tatuażu na lewym ramieniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yssel




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd

PostWysłany: Sob 17:44, 16 Gru 2006    Temat postu:

Yssel rzuciła okiem i skrzywiła się.
- Tę bliznę to ma całkiem ładną, ale nie lubię zatykać nosa w intymnej sytuacji. Nie, poszukajmy kogoś, kto chociaż raz i z daleka widział balię i mydło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enlil Rachna




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:47, 16 Gru 2006    Temat postu:

- Coś mi się zdaje, że tu i o tej godzinie takiego nie uświadczysz - westchnęła - Myślisz, że możemy zostawić naszą rudowłosą przyjaciółkę [mhm, przyjaciółkę, po dwóch godzinach znajomości xD] sam na sam z jej okularnikiem i poszukać rozrywki gdzieś indziej? - zapytała z błyskiem w oku

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Amerraind RPG Strona Główna -> Południowe Posiadłości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 8 z 20

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin